Policjanci idąc dookoła obiektu zauważyli wybitą szybę w jednym z okien, ale na miejscu nie było żadnych osób. Po chwili funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który chował się w znajdujących nieopodal zaroślach. Podbiegli do niego i zatrzymali podejrzewanego. Okazał się nim znany już policjantom z poprzednich spraw 38-letni mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania, a ostatnio przebywający na terenie Milicza. Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, co w środku nocy robi w tym miejscu i dlaczego ukrywa w krzakach.
W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Wyjaśniając okoliczności tej sprawy policjanci ustalili, że ten sam mężczyzna sierpniu dokonał lub usiłował dokonać jeszcze pięciu innych kradzieży z włamaniem do różnych sklepów i obiektów na terenie Milicza, za każdym razem wybijając szyby w oknach lub drzwiach wejściowych.
Na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych funkcjonariusze przedstawili mężczyźnie łącznie zarzuty za sześć włamań do różnego rodzaju obiektów na terenie miasta. Następnie sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec 38-latka aresztu na 3 miesiące.
Przypomnijmy, że za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.