Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Z Ludwigsburga do  Kliczkowa

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Ludwigsburg to miasto powiatowe w Niemczech, położone blisko trzynaście kilometrów od Stuttgartu. Poszukujący światowych atrakcji turyści zainteresowani są ponoć głównie jego najokazalszym zabytkiem - wzniesionym w osiemnastym wieku pałacem księcia Eberharda Ludwika Wirtemberskiego.
Z  Ludwigsburga  do  Kliczkowa

Z  Ludwigsburga  do  Kliczkowa
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Z  Ludwigsburga  do  Kliczkowa
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Z  Ludwigsburga  do  Kliczkowa
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Arystokrata ten miał jakoby pozazdrościć wielkości i przepychu rezydencji królów francuskich w Wersalu, więc doprowadził do trwającej piętnaście lat budowy oszałamiającego, ludwigsburskiego gmachu. Reklamuje się go jako największy w Niemczech barokowy pałac, który oszczędziła druga wojna światowa. Znalazło w nim siedzibę między innymi Muzeum Porcelany tudzież Muzeum Mody.

Ale o wiele istotniejsze od pałacu jest to, iż w Ludwigsburgu ulokowano Centralę Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych. Utworzono ją 1 grudnia 1958 roku jako instytucję archiwizującą materiały, dokumentujące popełnione przez niemieckich nazistów przestępstwa przeciwko ludzkości, ponadto prowadzącą śledztwa, mające doprowadzić przed oblicze sprawiedliwości wojennych bandytów.

Jeśli jednak zważy się, że „tropienia” owej Centrali obejmowały ponad siedemdziesiąt osiem tysięcy osób, podejrzanych o niemieckie, nazistowskie zbrodnie - a skazano raptem niewiele ponad sześć tysięcy trzystu pięćdziesięciu brunatnych siepaczy – trudno nie skonstatować, iż zdecydowanej większości z nich po prostu pozwolono uniknąć kary za bestialskie czyny…

Ludwigsburg to także miasto, o którym do ostatnich dni swojej ziemskiej egzystencji pamiętał późniejszy mieszkaniec podbolesławieckiego Kliczkowa, Włodzimierz Soroka. Jako szesnastolatek został przemocą wywieziony na roboty przymusowe do III Rzeszy w roku 1941 - i pod niemieckim batem pracował tam do końca drugiej wojny światowej.

Urodził się 10 maja 1925 roku we Lwowie, wczesne dzieciństwo miał smutne, nie zaznał ciepła rodzinnego domu. Będąc sierotą szybko trafił do dużego Zakładu Fundacji Ubogich imienia Hieronima Sadowskiego, funkcjonującego w Czortkowie, przedwojennym polskim, powiatowym mieście, założonym w 1522 roku przez Jerzego Czortowskiego nad rzeką Seret, dopływem Dniestru.

Zakład ów prowadziły siostry zakonne, zajmując się nie tylko sprawami bytowymi podopiecznych, ale także ich szkolną edukacją i wychowaniem, organizując zajęcia sportowe i różne działania rekreacyjne. Instytucja ta zainaugurowała swoją działalność już pod koniec dziewiętnastego wieku, o czym przypominał niegdyś noszący datę 5 stycznia roku 1895 protokół, spisany na okoliczność przekazania zakonnicom majątku, który dał początek "Zakładowi ubogich fundacji Hieronima Sadowskiego na Wygnance pod Czortkowem".

Życie małego Włodzia pod kuratelą mniszek płynęło spokojnie i bezpiecznie, zawsze był syty, dobrze ubrany, uczęszczał do szkoły, udzielał się także w kościele, stanowiącym integralną część kompleksu zabudowań. Swoją egzystencję u sióstr wspominał jako najlepszy fragment życia. Niestety – właśnie stamtąd został zabrany do Ludwigsburga, gdzie długo dzielił los tysięcy zniewolonych Rodaków.

Po zakończeniu działań wojennych pozostawał w Ludwigsburgu, w obozie przejściowym. Tam utworzono Hufiec Związku Harcerstwa Polskiego w Niemczech, w ramach którego podjęła działalność Męska Drużyna Harcerska imienia Zawiszy Czarnego. W niej swoją przygodę z harcerstwem rozpoczął także Włodzimierz Soroka.

Jak ważny był to dla niego fragment życia świadczy choćby to, że mimo skomplikowanej drogi do powojennej Polski zachował cenne pamiątki z okresu służby w noszącym numer drugi zastępie „Jeleni”, prowadzonym przez podzastępowego Stefana Pikusa. Przyrzeczenie Harcerskie złożył 23 września 1945 roku, otrzymując Krzyż Harcerski numer 78.

Zastęp organizował wycieczki po okolicy, szkolenia z historii Polski, ogniska tematyczne - oraz podejmował inne przedsięwzięcia. Także cała drużyna „Jeleni” odbywała regularne zbiórki, zapraszając na uroczyste spotkania Polaków z obozu przejściowego.

Ostatecznie Włodzimierz Soroka znalazł się w Kliczkowie pod Bolesławcem, tu przez jakiś czas pracował jako strażnik w poniemieckiej hucie szkła w Osiecznicy, zwoził też długie pnie ściętych drzew, użytych do prowizorycznego remontu wysadzonej części mostu drogowego nad Kwisą.

W ozdobnym pudełku przechowywał do końca życia swoje harcerskie pamiątki z Ludwigsburga, w którym wcześniej doznał wiele zła…


Zdzisław Abramowicz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl