Nieznani sprawcy włamali się do kuchni bursy szkolnej przy ul. Trzebnickiej w Miliczu. Sprawcy znalezionym kluczem otworzyli drzwi do pomieszczenia kuchennego i z lodówek ukradli ponad 30 kilogramów gotowych do spożycia różnych wyrobów garmażeryjnych w postaci krokietów, faszerowanego boczku, faszerowanych udek, pieczonych karkówek, schabu, filetów z kurczaka, rolad mięsnych i innych mięsnych wyrobów o łącznej wartości ponad 1600 zł. Skradzione mięsne smakołyki były przygotowane dla gości weselnych, które było zaplanowane na najbliższy sobotni wieczór w sali bursy szkolnej.
Następnej nocy ktoś włamał się do pobliskiego sklepu spożywczego „Żabka”. Złodzieje po wyłamaniu zamka w drzwiach dostali się na zaplecze sklepu skąd skradli 33 piwa o wartości ponad 65 złotych. Miliccy policjanci zaraz po wykonaniu wstępnych rutynowych czynności w tych sprawach rozpoczęli poszukiwania sprawców włamań, mając podejrzenie, że obu „skoków” mogli dokonać ci sami „głodni” sprawcy.
Zatrzymani mężczyźni w wieku od 39 do 50 lat, to osoby dobrze już znane miejscowym policjantom – wszyscy trzej znacznie nadużywają alkohol, byli już także notowani w policyjnych bazach danych za wcześniejsze konflikty z prawem. Najmłodszy z zatrzymanych to mieszkaniec Milicza, pozostali dwaj nie mają stałego miejsca zameldowania i zamieszkują u osób przygodnie poznanych. Niestety policjanci nie odzyskali skradzionych wyrobów garmażeryjnych, gdyż włamywacze prawdopodobnie wszystko zjedli popijając skradzionym piwem.