Prokurator przedstawił podejrzanym zarzuty pobicia czarnoskórego obcokrajowca z powodu jego przynależności rasowej.
Od września w ramach wolontariatu organizowanego przez jedną z miejscowych fundacji przebywa w Miliczu 25-letni obywatel Francji. Czarnoskóry mężczyzna wraz z sześcioma wolontariuszami pochodzącymi z innych europejskich krajów pracuje społecznie w różnych instytucjach na terenie Milicza realizując zadania w ramach jednego z unijnych programów wolontariatu.
W nocy przy jednym z milickich lokali gastronomicznych doszło do pobicia czarnoskórego wolontariusza. Mężczyzna przebywający w lokalu został zaczepiony przez trzech innych klientów, po czym napastnicy zaczęli bić go pięściami, a gdy ten upadał został skopany przez nich po całym ciele.
Na szczęście skończyło się na kilku siniakach i niegroźnym obrzęku na głowie.
Po kilkudziesięciu minutach, gdy obywatel Francji wracał do domu w okolicy osiedla mieszkaniowego przy ul. Mickiewicza został ponownie pobity przez trzech napastników – tym razem podbiegło do niego trzech zamaskowanych mężczyzn i, podobnie jak wcześniej, uderzając pięściami po brzuchu spowodowali przewrócenie pokrzywdzonego na ziemię. Gdy ten upadł napastnicy dotkliwie skopali wolontariusza po całym ciele narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo spowodowanie ciężkich obrażeń ciała. Przygodni świadkowie powiadomili o zdarzeniu dyżurnego Policji, jednak napastnicy zdążyli zbiec jeszcze przed przyjazdem policjantów.
Ponieważ pobity obcokrajowiec nie znał napastników, policjanci mieli utrudnione zadanie.
Policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Milicza, który usłyszał zarzuty dwukrotnego pobicia z powodu przynależności rasowej. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że ten sam podejrzany dzień wcześniej publicznie znieważył Francuza z powodu jego przynależności rasowej oraz naruszył jego nietykalność cielesną poprzez popychanie.
Po trzech dniach miliccy policjanci ustalili dane drugiego ze sprawców pobicia obcokrajowca. Na jednej z wrocławskich ulic zatrzymany został 20-letni mieszkaniec jednej z podmilickich wiosek. Mężczyzna w chwili zatrzymania próbował uciec policjantom, jednak po bezpośrednim pościgu został obezwładniony. Także jemu prokurator przedstawił zarzuty dwukrotnego pobicia powodu przynależności rasowej.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Podejrzanym za dokonanie przestępstw o podłożu nienawiści rasistowskiej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie policjanci prowadzą intensywne czynności zmierzające do zatrzymania trzeciego sprawcy pobicia. Śledztwo jest w toku.
