Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Jelenia Góra
Ucieczka po złoto. Bielomoyna i Cink wygrywają w Jeleniej Górze

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wyścig elity kobiet podczas Jelenia Góra Trophy Maja Race rozpoczął się w sobotę o godz. 14:00. Do tego czasu zakończyły się już wszystkie wyścigi w kategoriach juniorskich, wypoczywali już po swoich startach młodzicy, znaliśmy rozstrzygnięcia w Junior Series, a elita mężczyzn szykowała się do swojego startu o 16:00.
Ucieczka po złoto. Bielomoyna i Cink wygrywają w Jeleniej Górze

Ucieczka po złoto. Bielomoyna i Cink wygrywają w Jeleniej Górze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ucieczka po złoto. Bielomoyna i Cink wygrywają w Jeleniej Górze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ucieczka po złoto. Bielomoyna i Cink wygrywają w Jeleniej Górze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ucieczka po złoto. Bielomoyna i Cink wygrywają w Jeleniej Górze
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Kandydatek do zwycięstwa i miejsc na podium było przynajmniej kilka. Na pewno Yana Belomoina i  Anne Tauber, która wygrała tu rok temu (obie CST Sandd Bafang MTB Racing Team), na pewno Lea Davison z USA (Team Sho-air Twenty) , na pewno utytułowana Kanadyjka Catharine Pendrel (Cliff Pro Sierra Nevada), a gdyby sięgnąć głębiej do listy startowej – można było też liczyć na niespodzianki. Nieduże straty do strefy medalowej Estonki Janiki Loiv (Hawaii Express) czy Isly Short z Wielkiej Brytanii mogły pomóc w napisaniu nowego i niespodziewanego scenariusza wyścigu. Na jeleniogórskiej trasie pułapki i niespodzianki czekają za każdym zakrętem – przekonała się o tym choćby Davison, która zaliczyła spektakularny upadek i zderzenie z granitowym głazem w kluczowym momencie wyścigu. Wyglądało to dramatycznie, ale Amerykanka szybko się pozbierała i kontynuowała jazdę, bo wciąż przecież miała o co walczyć.

W zasadzie już od pierwszej rundy warunki dyktowała Bielomoina. Oddalała się rywalkom, a z goniącego ją pociągu, powoli odpadały pojedyncze, wycieńczone walką i upałem wagoniki. Ukrainka dotarła do mety jako pierwsza i wygrała w imponującym stylu, utrzymując sporą przewagą nad rywalkami. W sobotę po prostu była najlepsza. Drugie miejsce zajęła dzielna Lea Davison, która w trakcie wyściga ścigała się głównie z Anne Tauber, zamieniając się z nią cały czas miejscami. Ostatecznie dojechała druga, a Tauber trzecia, ku sporej radości Barta Brentjensa, wyczekującego na mecie na swoje podopieczne z teamu CST Sandd Bafang MTB Racing . Znów na uwagę zasługuje dobra jazda Aleksandry Podgórskiej (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), która dojechała do mety na 9. pozycji, będąc najlepszą z Polek. Maja Włoszczowska w tym roku nie startowała. Witała na mecie wszystkie finiszujące zawodniczki, gratulowała koleżankom i znakomicie wywiązywała się z roli gospodyni. Wcześniej zagrzewała też do boju dzieci startujące w wyścigach dla najmłodszych.

Panowie ruszyli na swoje mordercze sześć rund w potwornym upale o godz. 16:00, a po elicie wystartowali jeszcze również zawodnicy ścigający się w kategorii U23. Przez pierwsze trzy okrążenia niczego jeszcze nie można było przesądzać, choć podejrzenia co do planów Ondreja Cinka (Kross Racing Team) mogły się już delikatnie nasuwać. Współpraca Czecha z klubowym partnerem Sergio Manteconem obliczona była chyba na jedno – na stopniowe wykończenie rywali. Hiszpan jednak wyścigu nie ukończył, ale Czech wciąż kontynuował walkę o zwycięstwo. Nie musiał się oglądać ze siebie żeby słyszeć i czuć pogoń siedzącą mu stale na plecach – Karl Markt (Moebel Marki MTB Pro Team), mistrz Polski Bartłomiej Wawak (Kross Racing Team), Oliver Ben z Nowej Zelandii, Martin Gluth (Niemcy, Superior XC Team) czy Kevin Panhuyzen z Belgii (G-skin Factory Team) nie chcieli dać się ograć. Znakomita jazda Wawaka rozgrzewała polskich kibiców, a przewaga Cinka wciąż nie była zbyt duża. Nie zwiększała się, ale zupełnie też nie chciała się zmniejszyć. Na kilometr przed metą było już wiadomo, że Czech ponownie w Jeleniej wygra. Stać go jeszcze było na to aby tuż przed podjazdem do mety nieco zwolnić i rzucić okiem na to co dzieje się z tyłu, a działo się sporo. Zdążył jeszcze samotnie wjechać na metę, zbierając gromkie brawa, a w tym samym czasie kilkadziesiąt metrów za nim trwała pasjonująca walka o srebro. Markt mija „kreskę” minimalnie przed Wawakiem, sekundę do nich traci Oliver Ben i taką mamy, ostatecznie, kolejność na mecie.

W sumie, w tegorocznej edycji Jelenia Góra Trophy, we wszystkich kategoriach wystartowało ponad 300 zawodniczek i zawodników z 25 krajów, a wyścigi elity znów były kapitalnie obsadzone.

Dzień po wyścigu XC przyszedł czas na drugą część Kolarskiego Weekendu w Jeleniej Górze - Bike Maraton i UCI Marathon Series, w którym wystartowało ponad 1300 osób.


otomedia.pl



Dzisiaj
Czwartek 28 marca 2024
Imieniny
Anieli, Kasrota, Soni

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl


otomilicz.pl © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl