To głos o przemocy wobec kobiet - "help poemat", jak mówi o nim autorka scenariusza i reżyserka Marzena Sadocha. To zaangażowany koncert, a zarazem ważny sygnał ostrzegawczy w świecie, który przemoc wobec kobiet toleruje lub przyjmuje obojętnie. W przyszłym roku świętować będziemy stulecie przyznania kobietom praw wyborczych, tymczasem przemocy doświadcza u nas dwa tysiące kobiet dziennie, a trzy kobiety tygodniowo tracą życie.
- (...) W tle przemocy słychać hasło: „to sprawy rodzinne”. Otóż sprawy rodzinne to narodziny dziecka i pieczenie ciast na święta. A przemoc jest sprawą społeczną, mamy prawo reagować. I obowiązek. Bo znęcanie się to przestępstwo. Rzadko słowo: „przestępstwo” kojarzy nam się z sytuacją, kiedy pijany mąż robi całonocną awanturę żonie, prawda? Bardziej słowo „niesnaski” - mówi Marzena Sadocha. - Jeśli nie ma kampanii na temat przemocy ani nauczania o jej przeciwdziałaniu w szkołach, mówmy o niej tam, gdzie to możliwe, na przykład w teatrze. [rozmowa z Martą Rosą, Gazeta Wyborcza Wrocław "Przemoc to sprawa społeczna, a nie rodzinna. Musimy reagować", 14 września 2017]
Przestrzeń spektaklu "Tu mówi Elektra" tworzą premierowe kompozycje Karoliny Micuły, finalistki tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej i laureatki Tukana Publiczności, muzyka Dariusza Jackowskiego oraz prace malarskie Doroty Pawiłowskiej. Autorka tekstów Marzena Sadocha wykorzystała także fragmenty dramatów Williama Szekspira i "HamletaMaszyny" Heinera Müllera.